Zawsze przeraża mnie to ile ich tam zostaje. Ponieważ męczę swoje włosy a to temperaturą, a to chemią zawsze staram się im zrekompensować wyrządzone krzywdy. Odżywki, kremy, maski - zdecydowanie mój żywioł. Znaleźć kosmetyk, który odżywia, ale nie obciąża, wygładza, ale nie przyspiesza przetłuszczania się włosów - THIS IS THE DREAM.
Obecnie stosuję kurację marki CeCe, a tak naprawdę tylko jej część. Po za ampułkami jest jeszcze szampon, odżywka i tabletki. Producent ostrzega, że efekty widoczne będą po miesiącu (a ja bym chciała juuż), ale wydaje mi się że po pierwszym tygodniu włosy wyglądają już trochę lepiej i mniej widzę ich na umywalce podczas porannego czesania.
Preparat nakładam po umyciu na mokrą skórę głowy, rozcieram i dopiero suszę. Bardzo przetłuszczają mi się włosy, więc bałam się, że to tylko przyspieszy ten proces, ale na szczęście nic to nie zmieniło w tej kwestii. 1/4 każdej ampułki wcieram bezpośrednio we włosy i mam wrażenie, że wydają się trochę zdrowsze.
Każde włosy są inne, przekonałam się już, że nie ma uniwersalnego produktu. Dzięki Bogu W moim przypadku działa.