niedziela, 15 lutego 2015

roxy summer

Ostatnio na wyprzedażach upolowałam dwie rzeczy jednej z moich ulubionych firm. Za co lubię Roxy? Głównie za estetykę. Uwielbiam "deskowy" klimat - zimą śnieg, latem woda. Inspiracje etnicznymi wzorami połaczone z miejskim stylem. Proste printy, które wyróżniają się na tle innych. Oglądając sesje w plażowym klimacie zawsze coś ściska mnie za serce i od razu zastanawiam się, gdzie by tu pojechać. Mam nadzieję, że w wakacje uda mi się spróbować wielkich fal, stąd mam już całą listę rzeczy, bez których  t o t a l n i e  sobie nie poradzę ;)) poniżej kilka z nich, ale to zdecydowanie dopiero początek.

  


ostatnie łupy: 
 
japonki 20,97zł / bluza 89zł

1 komentarz:

  1. Doskonały blog. Niewątpliwie oryginalny. Polecam stosowanie dużej ilości epitetów oraz przytaczanie historyjek - najlepiej autentycznych. To wpłynie pozytywnie na poczytnosc i zainteresowanie blogiem. Z góry dzięki za kom na moim blogu :-)

    http://zagrobelny.pl/porywaj-tekstem/

    OdpowiedzUsuń